Suma Wszystkich Smaków

19 lutego 2010

kurczak w piri-piri


Pieczony kurczak w piri-piri to kolejny portugalski klasyk. Ptaka marynuje się kilka godzin w soku z cytryny i w piri-piri a następnie piecze w piekarniku!  
MZ i Ariadna podały go nawet z okazji 1 Urodzin Sumy Wszystkich Smaków! Co za wspomnienia! Na stół wjechał w akompaniamencie esparregado i gotowanych, a następnie podpiekanych ziemniaków w mundurkach.

Kurcze pieczone - palce lizać!

Będziemy potrzebować:

- 1 dorodnego kurczaka
- przyprawę piri-piri (mielona)
- świeżą papryczkę piri-piri
- czosnek
- 2-3 cytryny, z których wyciśniemy sok
- pieprz, sól
- oliwę z oliwek

Przygotowanie:

Do przygotowania tego dania będziemy potrzebować dużą ilość piri-piri, najlepiej w postaci zmielonej przyprawy, którą natrzemy naszego kurczaka. Można też wykorzystać sos piri-piri - a przepis tu. Przydadzą się też świeże papryczki, które pokrojone drobniutko nadadzą ptakowi diabelsko-pikantnego smaku. Kurczaka nacieramy piri-piri, czosnkiem i polewamy dużą ilością soku z cytryny i skrapiamy oliwą z oliwek. I tak będziemy go marynować w lodówce przez całą noc i cały dzień... aby wieczorem następnego dnia podać na kolację. Pieczemy kurczaka w nagrzanym do 180º C piekarniku. pod przykryciem. Po upływie godziny odkrywamy na chwilę i dopiekamy na złoty kolor, aby ptak stał się chrupiący! 


Efekt : idealnie soczyste mięso i wspaniałe, winne aromaty...
Niestety tylko dla wybrańców, którym nie straszne diabelskie piri-piri!


smacznego życzy
SWS



* Przygotowanie do uroczystej kolacji utrwalone zostało na naszych profilowych fotografiach, na których z dumą prezentujemy esparregado i ziemniaczki ;)


PS. No i już wiadomo, co pojedzie w paczuszce razem z mukhwas! Papryczka piri-piri - mielona i suszona! Szczegóły tu. Zapraszamy! Bawimy się do 28 lutego!

1 komentarze:

asieja pisze...

uroczą nazwę ma ta przyprawa
ciekawa jestem bardzo smaku..

 

Kto jest z nami...