Buschetta to gwarantowany sukces. Nikt się nie oprze tej włoskiej grzance, dlatego najlepiej zrobić ich dużo, a nawet bardzo dużo! Proponuję najpierw przygotować sos, co ułatwi nam znacznie pracę. Ja to robię tak: kilka godzin przed serwowaniem chrupiących grzanek robię pomidorowy sos, który pozostawiam w lodówce. Później już tylko nakładam go na pieczywo, a na to plasterek sera lub pieczarki i gotowe! Sos jest więc tu podstawą "szybkiego działania". Nie ma co stać przy garach jak przyjdą goście :) i zawsze można dorobić grzanki. A więc:
Będziemy potrzebować:
2-3 pomidory
ząbek czosnku
sól
pieprz
oregano
zioła prowansalskie
oliwa z oliwek
odrobina sosu piri-piri (lub tabasco / opcjonalnie, dla lubiących ostre smaki)
Sposób przygotowania:
Pomidorki myjemy i kroimy w bardzo drobną kosteczkę. Czosnek przeciskamy przez praskę, doprawiamy przyprawami i zalewamy wszystko oliwą z oliwek i dodajemy odrobinkę sosu piri-piri. Odstawiamy do lodówki. Później wystarczy tylko nałożyć sos na pieczywo i dodać inne składniki według uznania. Bruschetta z takim sosem pomidorowym, pieczarką portobello i pesto to prawdziwy przysmak. Polecam też z serem mozzarellą. Zapiekamy chwilę w piekarniku. Dekorujemy świeżymi listkami bazylii. Palce lizać!
Można dokładkę?
0 komentarze:
Prześlij komentarz