Brownie to chyba najbardziej znane, amerykańskie ciasto, którego podstawowym i niezastąpionym składnikiem jest brązowe złoto, a mówiąc potocznie : ciemna czekolada !
Jeszcze na początku ubiegłego wieku, a w Polsce dużo dłużej, czekolada uznawana była za towar luksusowy więc nikomu nie przyszłoby do głowy dodać jej do ciasta.
Jednak jak na Amerykę przystało, bardzo szybko zajęła się produkcją czekolady na masową skalę i czekolada, w błyskawicznym tempie, niemal prosto z salonów trafiła do plebsu.
Gospodynie i cukiernicy wymyślali co rusz to nowe łakocie z dodatkiem kakaowego skarbu, a samo ciasto znane dziś pod nazwą brownie powstało całkiem przypadkowo i posmakowało błyskawicznie całej Ameryce, a jak coś staje się popularne w USA, to niczym strzała gna ku innym kontynentom.
Otóż legenda mówi, że brownie powstało na skutek błędu w sztuce kulinarnej : roztargniona pani domu zapomniała dodać do ciasta proszku do pieczenia i wyjęła z piekarnika lekko zakalcowate, mocno czekoladowe ciasto, które bardzo posmakowało biesiadnikom.
Kolejny dowód na to, że przypadek rządzi światem !
A przepis na amerykański placek otrzymałyśmy od naszej znajomej AS, której serdecznie dziękujemy za prostą i sprawdzoną recepturę.
Potrzebne składniki :
- duża tabliczka gorzkiej czekolady do ciasta
- czekolada na polewę : mleczna lub gorzka
- 1 szklanka mąki tortowej
- 1 szklanka cukru jasnego lub ciemnego
- pół kostki masła
- 3 jajka
- cukier waniliowy
- łyżeczka aromatu waniliowego
- ewentualnie : maluteńko proszku do pieczenia- niby nie trzeba, ale jest lepsze
Przygotowanie :
Tabliczkę czekolady rozpuścić z masłem i taką masę przelać do miski, w której mamy już wszystkie pozostałe produkty. Całość dokładnie mieszamy dużą łyżką, a potem wlewamy do formy wyłożonej pergaminem i wsadzamy do piekarnika na 30minut, na temperaturę ok 180stopni. Pieczemy około 25-30 minut.
no! to polecam!;-) I z wrażenia zapomniałam o polewie-
mleczną czekoladę rozpuścić w
no! to polecam!;-) I z wrażenia zapomniałam o polewie-
mleczną czekoladę rozpuścić w
garnczku z odrobiną mleczka skondensowanego- polać ciasto jak ostygnie i elegancko;-) gotowe!
Przygotowując to ciasto, do ciepłej masy maślano-czekoladowej dosypałam cukier, a następnie dosypywałam mąkę i jajka oraz pozostałe składniki, cały czas mieszając łyżką drewnianą : mikser nie był mi potrzebny!
Jeżeli chcemy przygotować typowo amerykańskie ciasto, to nie dodajemy proszku !
Na sam koniec, przestudzone brownie oblałam gorzką czekoladą, którą rozpuściłam z 3 łyżkami śmietanki 30%, a całość obsypałam niezastąpionymi, bajecznymi, indyjskimi koralikami mukhwas.
Efekt wizualny można oceniać na zdjęciach, a smak czekoladowego ciasta w połączeniu z korzennymi aromatami zachęca do sięgnięcia po kolejny kawałek...
Smacznego,
SWS
Ps.
Przypominamy o KONKURSIE, który potrwa do 28 lutego !
SWS
2 komentarze:
uwielbiam brownie ..dawno nie jadłam ...oj zrobię na pewno już niedługo ::))
Ja również bywam zagorzałą zwolenniczką wszystkiego co ma w sobie słodycz. Przede wszystkim bardzo lubię różnego rodzaju ciasta i desery. Ostatnim sukcesem było upieczenie ciasta brownie https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/porady/desery-i-przekaski/jak-upiec-idealne-brownie/ które bardzo przypadło do gustu moim znajomym. Jestem pewna, iż podstawowy składnik czyli czekolada jest w tym cieście najważniejsza.
Prześlij komentarz