Witam serdecznie!
Przez krótką chwilę się nie odzywałam, ale już jestem, miałam strasznie dużo pracy! Na jedzenie i szybkie gotowanie starczało czasu, ale niestety gorzej było ze zdjęciami i publikacjami. Ale nie będę się dłużej tłumaczyć, większość zrozumie chwilową niemoc, zapomni i wybaczy (mam przynajmniej taką nadzieję:).
Przejdę od razu do konkretów! Jakieś 3 tygodnie temu Hiszpanię nawiedziły porywiste i zimne wiatry, nawet na południu przez kilka dni wyraźnie brakowało słońca. W mieszkaniach ponownie zrobiło się zimno, przez nieszczelne okna wkradał się nieprzyjemny chłód i właśnie wtedy przypomniałam sobie o "kryzysowym" deserze z dzieciństwa. "Kryzysowy" - bo kiedy w domu brakowało słodyczy, zawsze jeszcze można było liczyć na saszetkę budyniu, zakopaną w gąszczu "mącznych produktów" (jak też ona wtedy cieszyła!). A taki budyń najlepiej smakował na ciepło z dodatkiem soku owocowego (np. malinowy syrop domowej roboty do budyniu waniliowego lub śmietankowego) lub sypkiego kakao (do czekoladowego deseru). Od zawsze budyń smakował mi na ciepło, (nawet na gorąco!) szczególnie w zimowe dni, po sankach, łyżwach czy nartach! No i teraz wróciłam do tego przysmaku, tyle że w lekko zmodyfikowanej wersji. A to za sprawą białej mąki kukurydzianej, która w Hiszpanii zastępuję mi naszą ziemniaczaną. Jest delikatniejsza i idealnie sprawdza się w mojej kuchni, zarówno do przygotowywania sosów, deserów, zagęszczania zup itd, itp. Zapraszam zatem na "oldschoolowy deser" w nowej odsłonie! Metodą prób i błędów doszłam do takiej oto receptury:
Potrzebne składniki:
- 1/2 litra mleka (użyłam 2%)
- 1 żółtko
- 3 lekko czubate łyżki białej mąki kukurydzianej (użyłam Maizena)
- 3 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią (lub więcej, wg. gustu)
- 1 płaska łyżeczka masła
Sos malinowy:
- 2 garści mrożonych malin
- 1 łyżka dżemu malinowego lub soku owocowego
Przygotowanie:
Mrożone maliny wrzucamy do małego rondelka, dolewamy do nich 2 łyżki wody, dodajemy dżem i grzejemy do momentu rozmrożenia owoców i połączenia się owoców.
Z 1/2 litra mleka odlewamy 1/2 szklani, a resztę mleka grzejemy z dodatkiem cukru waniliowego. Resztę mleka umieszczamy w miseczce i dodajemy do niego mąkę kukurydzianą oraz surowe żółtko: całość mieszamy przy pomocy rózgi na jednolitą masę. Kiedy mleko zacznie wrzeć, odstawiamy je z ognia i delikatnie wlewamy do niego mączną masę, cały czas mieszając rózgą! Następnie jeszcze raz stawiamy na gazie, i dalej mieszając, czekamy na pojawienie się pęcherzyków powietrza. Gotowy budyń rozlewamy do przepłukanych wodą miseczek/kokilek i polewamy ciepłym sosem owocowym, serwujemy natychmiast! Budyń przygotowany na bazie mąki kukurydzianej jest wyjątkowo aksamitny i aromatyczny!
Smacznego,
SWS