Suma Wszystkich Smaków

23 lipca 2010

Lato, lato, Lato czeka...

... razem z latem czeka rzeka...



I ognisko do białego rana, i zielona trawka, i słońce na którego brak nie możemy ostatnio narzekać.
Póki co, w biurze trudno wysiedzieć, wiatrak pracuje non-stop, okno i drzwi otwarte na przestrzał - niby gwarancja przeciągu, ale to i tak nie zmienia faktu, ze zanim zasiądziemy przed komputerami, to już marzymy o tym, żeby opuścić to miejsce jak najszybciej !
Niestety wysiedzieć trzeba regulaminowe 8 godzin, a wszystko się gotuje, tyłeczek poci od fotela skóropodobnego, a słońce i tak dostaje się do biura przez nieszczelne żaluzje.
Takie właśnie mamy uroki lata w mieście, a dokładnie w biurze.



Ale już niebawem wakacje, jeszcze 5 dni pracy i długo wyczekiwany URLOP.
I wtedy wszyscy razem, towarzysze niedoli, zaśpiewamy piosenkę z dzieciństwa : )... bo na każdego z nas czeka coś miłego ...




Lato to tez czas na wypoczynek na łonie natury z naszymi pupilami, które maja swoje  wakacyjne zwyczaje, a mianowicie zmiana sierści, ale w takie upalne dni bardzo dobrze rozumiemy nasze zwierzaki i unosząca się w powietrzu sierść nie odstrasza nas.
A w letnie wieczory, tak jak już wspomniałam, to czas na ognisko, które stopniowo wypierane jest przez amerykańskie barbecue. Niemniej jednak są ludzie, którzy będą się dalej patrzeć w pięknyogien, a na patyki nabijać kiełbaskę,  a do kiełbaski ziemniaczki pieczone...
I ten długi wstęp miał nas doprowadzić do bardzo prostego, letniego przepisu na pieczone ziemniaczki.
Jako dzieci wrzucaliśmy je na sam koniec ogniska do żaru, a zjadaliśmy dopiero rano, teraz już nie mamy tyle cierpliwości i przygotowujemy je inaczej.


Pieczone ziemniaki :

- 1 kg młodych ziemniaków, dokładnie umytych i osuszonych
- folia aluminiowa (przygotowane kwadraty, do których zawijamy pojedynczo ziemniaczki)
- oliwa lub masło
- przyprawa do ziemniaków
- rozmaryn lub inne zioła
- sól


Przygotowanie :

Umyte i osuszone ziemniaki (nie trzeba obierać młodych ziemniaków, wystarczy je oskrobać szczotka w trakcie mycia) okładamy pojedynczo na kawałeczkach folii aluminiowej, delikatnie kropimy oliwa lub kładziemy listek masła, a na koniec posypujemy ziołami (np. świeże listki rozmarynu, czosnek granulowany  i sol - świeży czosnek mógłby się przypalić ) i zawijamy dość szczelnie. Tak przygotowane ziemniaki wsadzamy do ogniska, raczej do żaru niż do samego ognia i pieczemy około 25-35 min : WSKAZANA KONTROLA !
Jeżeli nie mamy czasu przy ognisku i wolimy mieć problem z głowy, ziemniaki możemy upiec wcześniej w piekarniku, a potem położyć już podczas samej biesiady przy ogniu w celu odgrzania czy przypieczenia- smakują równie wyśmienicie.

Pitagoras, bądźze zdrów !

Smacznego URLOPU,
SWS

2 lipca 2010

KOKTAJL ANANAS-IMBIR-MIĘTA ...

... orzeźwiające połączenie smaków.


Droga Ariadno!
No i mamy wreszcie w Polsce te upały, ale i tak narzekamy -jak na Polaka przystało :)
Źle jak pada, niedobrze jak przyświeci ...
Ale jedno muszę przyznać, w dzień gorącego lata Twój sok ananasowy smakuje najlepiej !
Ja poszłam jeszcze dalej i do Twojej kombinacji smaków dorzuciłam świeży imbir i sok z cytryny - to taka ostrzejsza wersja.
Mam jedną uwagę : zastąpienie świeżego ananasa ananasem z puszki nie jest najlepszym pomysłem! Konserwowe owoce są zbyt słodkie i mniej soczyste! Jeżeli już, to proponuję połączyć świeże z tymi puszkowymi (2/3 - 1/3).



Potrzebne składniki :

- 1 ananas
- garść listków świeżej mięty
- około 1/2 szkl. wody niegazowanej do rozcieńczenia
- 1 łyżka tartego, świeżego imbiru
- sok z 1/2 cytryny
- ewentualnie szczypta cukru

Przygotowanie :



Obranego i pokrojonego ananasa  wrzucamy do blendera, zalewamy wodą i dorzucamy listki mięty oraz imbir. Miksujemy dosyć długo, aby mięta się dobrze rozdrobniła, a na koniec dolewamy sok z cytryny. Na koniec kostka lodu i gotowe.
Wspaniały, orzeźwiający i kojący smak.


Smacznego,

SWS

 

Kto jest z nami...