Suma Wszystkich Smaków

10 listopada 2010

GRUSZKA Z PIECA...

z dodatkiem osnówek granatu i ciemnej czekolady.


Gruszki to chyba jeden z moich ulubionych owoców, dlatego często pojawia się w naszych przepisach, zarówno tych deserowych (klik, klik, klik) jak i wytrawnych (klik, klik)
Gruszka - owoc dzieciństwa, złota jesień, piękne kolory, dywany z kolorowych liści, spacery polną ścieżką przez olbrzymi park (przynajmniej takie robił wrażenie, gdy miałam 5 czy 6 lat), zakupy na straganach warzywnych i oczywiście pełne skrzynie gruszek! Chyba klapsy najbardziej utkwiły mi w pamięci, dorodne, kolorowe i soczyste!
Ostatnio miałam ochotę na jakiś dobry deser, ale niestety w lodówce nie było wielkiego wyboru, aż tu nagle przypomniałam sobie o dwóch dorodnych gruchach, które zostawiłam w koszyczku (miały dojrzewać). Szybka decyzja: piekarnik się nagrzewa, obieram gruszki, wyciągam cukier waniliowy (domowej roboty z prawdziwą wanilią wg.przepisu z brulionu), wyciskam sok z połówki cytryny i zastanawiam się jak by tu urozmaicić ten przepis...
Jeszcze raz penetruję lodówkę i w oczy rzuca mi się połówka granatu! Jeszcze tylko 2 kostki gorzkiej czekolady, którą prawie zawsze mam w kuchni i finito!

Ps. O zaletach granatu pisała już kiedyś Ariadna. 
Reasumując...


Potzrebne składniki:

- 2 soczyste gruszki
- sok z połowki cytryny
- ok. 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- 2 garści osnówek granatu

Przygotowanie:


Gruszki myjemy i osuszamy (nie obieramy ze skórki), kroimy na połówki i usuwamy gniazda. Przygotowane owoce skrapiamy sokiem z cytryny, tak aby w zagłębieniu zostało kilka kropel soku. Na sam koniec posypujemy całą powierzchnię gruszki cukrem z prawdziwą wanilią, wkładamy do naczynia żaroodpornego lub na zwykłą blachę i wstawiamy do nagrzanego pieca (ok. 160 stopni). W zależności od rodzaju gruszek i mocy piekarnika, pieczemy je około 20 minut, na ostanie 5 minut można przewidzieć funkcję grill/podpiekanie od góry. Gorące gruszki posypujemy wiórkami czekoladowymi i podajemy z kryształkami granatu. 
To bardzo prosty, a zarazem elegancki deser. 
Smacznego,
SWS

9 komentarze:

Tylko Spróbuj pisze...

to musi być przepyszne!

ulcik pisze...

to musi być pyszne ! mniam !

Kinga pisze...

Okazało się, zę jestem zupełnym ignorantem gruszkowym. Dopiero niedawno zauważayłam na targu jakies odmiany np. klapsa, czy konferencja, ale do teraz nie wiem, czym się różnią. Deser ciekawy, ale ten z gruszek z masą orzechową musi smakowac rewelacyjnie i chyba zaszaleję z nim w ten weekend. Pozdrawiam.

Ariadna pisze...

mniam!!!!!

flusso pisze...

Bardzo lubię gruszki, a te niby takie zwyczajne a tak bajecznie podane :)

aga pisze...

gruszki wygladaja rewelacyjnie i bardzo apetycznie:)

Paula pisze...

smakowicie wygląda!

Karmel-itka pisze...

nie złośc się, ale poprawię Cię.
WSPANIAŁE gruszki z pieca ;]
rewelacyjne.

Waniliowa Chmurka pisze...

CUDOWNY DESER!:)

Pozdrawiam:)

 

Kto jest z nami...