Witam serdecznie,
Sezon na gruszki powoli się kończy więc dzisiaj zaproponuję bardzo prosty, a przy tym wykwintny i elegancki deser, którego nie powstydziliby się szefowie kuchni!
Wyobraźmy sobie soczystą, półtwardą gruszkę o charakterystycznym kształcie i niepowtarzalnym aromacie, podaną na ciepło z musem migdałowo-orzechowym, oblaną czarną, 70 procentową gorzką czekoladą, rozpuszczoną z 80 procentowym rumem, którego zapach ogarnia całą kuchnię...
A do tej ciepłej, zrumienionej gruszki, zimne, aksamitne lody...Oto prawdziwa Suma Smaków!
Zatem do dzieła!
Potrzebne składniki :
- 4 gruszki lekko miękkie (gatunek z małą ilością kamienia np.Konferencja : ta odmiana w chłodniach przeczymywana jest nawet do grudnia, w Portugali pewnie przez cały rok gruszki są dostępne)
- 1 lub 1 i 1/3 szklanki mieszanki zmielonych migdałów i orzechów (orzechy włoskie i laskowe)
- 2 jajka (oddzielamy żółtka od białek)
- szczypta soli do ubicia białek
- 2-3 łyżek cukru pudru (wg. smaku)
- 1/2 opakowania migdałowego cukru waniliowego (ok 2 płaskich łyżeczek)
Do polewy czekoladowej
(szybka wersja zakłada wiórki czekoladowe i skropienie deseru rumem)
- kilka łyżek wody na dno patelni
- 2 łyżki cukru kryształu lub ciemnego cukru trzcinowego
- 3-4 duże kostki czekolady gorzkiej lub 6-8 małych
- 1 łyżka rumu (albo i więcej, jeśli sos czekoladowy okaże się zbyt gęsty)
Przygotowanie:
Gruszki obieramy ze skórki, kroimy na połówki i wycinamy gniazdo nasienne;
Kropimy je lekko cytryną, wtedy owoce nie ciemnieją!
Jeżeli udało nam się kupić orzechy czy migdały mielone, to odpada nam 1 etap pracy :)
Jeżeli natomiast robimy to sami, bardzo pomocny jest blender : funkcja rozdrabniacz turbo, idealnie uciera orzechy na puszystą mączkę lub tradycyjny młynek do orzechów (ręczny).
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i w miedzy czasie przygotowujemy mus.
Mączkę orzechowo-migdałową przesypujemy do wyższego naczynia, wbijamy 2 żółtka, dodajemy cukier puder i cukier migdałowy.
Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli i przekładamy do orzechów.
Delikatnie mieszamy całość, aż do uzyskania jednolitej masy, na koniec możemy dodać kilka kropel cytryny, która ożywi smak.
Płaską foremkę wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy na nią połówki gruszek (jedna obok drugiej) i na każdą gruszkę nakładamy masę orzechowo-migdałową (na gruszce tworzy się kopczyk, masa może lekko spływać, ale to nie stanowi problemu kiedy gruszki ułożone są bliziutko).
Zaraz po wyłożeniu musu, wkładamy blachę do piekarnika na ok 20 min.
Ostatnie 3-5 min funkcja grill od góry, w tym czasie gruszki ładnie się zarumienią (możemy również posypać je w tej ostatniej fazie cukrem kryształem lub ciemnym trzcinowym : utworzy się dodatkowy karmel podczas 5 minutowego grillowania.
Kiedy gruszki są w piekarniku, przygotowujemy sos czekoladowy (chyba, że już mamy dość pichcenia i użyjemy gotowego produktu lub posypiemy ciepłe gruszki tartą czekoladą).
Jeśli wybierzemy wersję dla ambitnych, proponuję wybrać patelnię, wlać na nią 3-4 łyżek zimnej wody, postawić na gaz, dodać 2 łyżki cukru kryształu lub ciemnego trzcinowego i rozpuścić w wodzie, następnie dorzucamy gorzką czekoladę i powoli mieszając łączymy składniki znajdujące się na patelni, kiedy czekolada przejdzie do stanu płynnego, dolewamy rum i znowu delikatnie mieszamy.
Sos czekoladowo-rumowy gotowy, tego aromatu i smaku nie da się zastąpić gotowym produktem z półki supermarketu.
Gorące gruszki wykładamy na talerzyki, oblewamy je sosem, a obok nakładamy lody : może bakalie, wanilia, albo czekolada...a może sorbet pomarańczowy (podany w zwijających się listkach), tego wyboru dokonajcie sami Drodzy Czytelnicy!
Smacznego!
SWS
0 komentarze:
Prześlij komentarz