Witam serdecznie!
W południowo-wschodniej części Hiszpanii nadal króluje słońce, rzadko się trafia deszcz, a to już wystarczający powód do tego, aby z uśmiechem rozpocząć kolejny dzień.
Czasami zawieje mocniej, szczególnie z rana, ale daleko nam do jesiennej szarugi i oby taka nigdy nie nadeszła!
W Krakowie też nie było tak źle ostatnimi czasy, a koniec października upłynął pod hasłem złotej, polskiej jesieni.
Kiedy nadejdą długie i chłodne wieczory, zapraszam na kubek rozgrzewającego mleka waniliowego z puszystą pianką (w Hiszpanii taka bebida świetnie smakuje latem na zimno, a w jesienny, wietrzny poranek idealnie grzeje walencjańskich zmarzluchów).
Potrzebne składniki:
- 2 szklanki mleka (najlepiej 3.2%)
- 3 łyżeczki cukru (zawsze można dosłodzić)
- 1/2 laski wanilii (można ją zastąpić cukrem z prawdziwą wanilią)
- 1 żółtko
Przygotowanie:
Laskę wanilii przecinamy wzdłuż i przy pomocy noża wyjmujemy nasionka (wystarczy z 1/2 laski, resztę chomikujemy). Mleko wlewamy do garnka, wsypujemy nasionka i dorzucamy już opróżnioną laskę wanilii. Stawiamy na gazie, a w między czasie, z żółtka i 3 łyżeczek cukru przygotowujemy kogiel-mogiel (klasyczny deser PRL-u). Kiedy mleko jest już wrzące (oby tylko nie wykipiało), zaparzamy nim żółtko (tzn. przy pomocy chochelki dopełniamy kogiel-mogiel wrzącym mlekiem i delikatnie mieszamy), dzięki czemu jajko się nie zwarzy. Tak przygotowaną mieszankę wlewamy stopniowo do wrzącego mleka i energicznie mieszamy przez około 30 sekund, a potem wyciągamy laskę wanilii. Na sam koniec, podobnie jak w przypadku gorącej czekolady, proponuję użyć blendera/miksera, w celu spienienia mleka!
I gotowe!
Smacznego,
SWS
2 komentarze:
Uwielbiam mleko i wanilię!
na śniadanie takie smaki to dopiero pyszności!
Prześlij komentarz