Witam po Świętach!!
Jak widać nie tylko w Polsce mamy tak obfite i sycące menu.
Co do diet, to z pewnością jedna najprostsza się sprawdzi : umiarkowanie i lekka głodówka. W ten sposób zaoszczędzimy troszkę gotówki, a i fizycznie z pewnością poczujemy się lepiej.
Może na kilka dni zrezygnować ze słodkości, tłustej wędlinki, a pszenne pieczywo zastąpić ciemnym, a w momentach kryzysu popijać wodę niegazowaną i tak do następnej, karnawałowej posiadówki :0)
A propos niestrawności, z domowych sposobów wiem, że po przejedzeniu warto wypić szklankę ciepłej, gotowanej wody lub miętową herbatkę (raczej znany sposób, ale w dobie rozwiniętej farmakologii troszkę zapomniane). Po obfitym posiłku warto też zrobić sobie małą sjestę, ale o tym Portugalczycy i Hiszpanie wiedzą chyba najlepiej.
A co do przepisów, to proponuję mięso zastąpić rybką, najlepiej przygotowaną na parze lub w piekarniku.
Serdecznie polecam pstrągi (takie z pewnego, górskiego źródła).
Pstrąg z piekarnika (pieczony w folii)
Co przygotować?
-patroszone pstrągi
-masło (do każdego pstrąga 1 łyżka masła, wkładamy je do środka wypatroszonej, naciętej wzdłuż ryby tzw. kieszonka)
-pietruszka zielona siekana (postępujemy z nią podobnie jak z masłem)
-siekany czosnek (również do wnętrza pstrąga)
-przyprawa do ryb lub klasycznie sól i pieprz
Jak to przygotować ?
Pstrągi napełnione masełkiem, pietruszką i czosnkiem zawinąć w folię aluminiową i umieścić w nagrzanym piekarniku ok 180 C, a po ok 20 min. rybki otworzyć (uchylić folię) tak, aby miały szansę się przyrumienić
Całe przygotowanie trwa ok 50 min, proszę tylko wybrać ładne rybki - może będzie łatwiej niż z pomidorkami ? :O)
Smacznego
SWS
4 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz