Witam serdecznie po kolejnej, chwilowej przerwie ! Cały czas jesteśmy w słonecznej Hiszpanii i doskonalimy się w przyrządzaniu wspaniałych owoców morza. A do morza mamy około 20 km i tutejsze pesca i mariscos są pierwszej świeżości, więc czego można chcieć więcej !
Vamos a la playa ...
Vamos a la playa ...
Potrzebne składniki :
- 3 garście grubej soli (oczywiście morską można zastąpić naszą, kopalnianą, ważne by była gruboziarnista)
- kilkanaście średniej wielkości krewetek (kupujemy całe krewetki, w pancerzykach)
- oliwa z oliwek
- ząbek czosnku
- 2 gałązki pietruszki zielonej
Przygotowanie :
Na samym początku zalecałabym sparzyć świeże krewetki, to znaczy zalać je wrzątkiem na około 2 minuty, następnie odcedzić i dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Z mojego doświadczenia wynika, że w ten sposób przygotowane krewetki o wiele łatwiej się obierają, a ma to bardzo duże znaczenia w trakcie ich spożywania .
Kiedy ta wstępna czynność zostanie zakończona, na patelnię (grillowa lub inna teflonowa) wysypujemy gruboziarnistą sól i rozgrzewamy ją na średnim ogniu, tak aby się nie przypaliła. Na warstwę rozgrzanej soli wykładamy osuszone krewetki i smażymy je przez około 3-4 minut, a następnie obracamy na 2 stronę i pieczemy jeszcze około 2 minut (oczywiście powierzchni solnej nie naruszamy w trakcie przewracania krewetek na drugi bok, najlepiej każdą krewetkę potraktować indywidualnie, przy pomocy szczypcy czy też widelca).
Tak przygotowane danie możemy podać jako przystawkę, najlepiej wyłożyć krewetki na duży półmisek i w ten sposób każdy będzie mógł częstować się nimi do woli (byle nam ich nie zabrakło!). Idealnym dodatkiem do gambasów jest świeża cytryna oraz oliwa z dodatkiem czosnku i drobniutko posiekanej pietruszki.
Warto też pomyśleć o naczyniu do którego możnaby wrzucać tzw. obierki, wtedy unikniemy bałaganu, który bardzo szybko się tworzy na talerzach biesiadników, ponieważ jak przypomnę, krewetki należy obrać i dopiero wtedy zjeść ze smakiem, a mięsko krewetek jest słodziutkie i bardzo delikatne !
Smacznego,
Ps.
Dziękuje M.A za kilka świetnych zdjęć
SWS
7 komentarze:
cudowne! lubię takie grillowane krewetki :)
ale o grillowaniu na soli jeszcze nie słyszałam
a czosnek obowiązkowo!
pozdrawiam serdecznie!
ok - ale jakie krewetki? w tekście jest "świeże", ale świeże nie są różowe, tylko szare; różowe, które możemy kupić w sklepie, są obgotowane - te na zdjęciach są różowe
czyli: jakie krewetki bierzemy do tego boskiego dania???
mmm...od razu przypominają mi się wakacje...prawie przez całe zywiłam się owocami morza...w sumie przepis jest, czemu by nie wypróbować, chyba jutro skombinuję krewetki :P
jeśli masz chwilę to zapraszam do mnie i czekam na dobre rady :]
http://littlecookery.blogspot.com/
Witam serdecznie
Krewetki były kupione jako świeże, a następnie dodatkowo sparzone, stąd ten kolor. Tutaj rzeczywiście świeże krewetki sprzedaje się precocidos (hiszp.), czyli tak jak piszesz obgotowane. Ogolnie rzecz biorąc tutaj można kupić krewetki mrożone lub świeże i te swieże są precocidos/obgotowane (w polskich sklepach myśle jest podobnie).Jezeli natomiast będziemy używali krewetek mrożonych to należy sprawdzić w jakim stanie zostały one zamrożone (patrz instrukcje na opakowaniu).
Pozdrawiam
SWS
Bardzo interesujacy sposob na przyrzadzenie krewetek. Do zapamietania.
Krewetki dosyc ciezko sie obieraja gdy przestygna, np. po usmazeniu.
Wyprobuje i dam znac o wynikach
:-)
Ale piękne krewetki! TO jest to, kawał owoca morza, a nie nasz plankton, który z reguly widzę w sklepach...
Dobre określenie : plankton :)
Może kiedyś się to zmieni ...
Serdecznie pozdrawiamy
SWS
Prześlij komentarz