Witam serdecznie !
Są takie dni, gdy specjalnie nie chce się siedzieć przy garach, a mimo wszystko zjadłoby się coś dobrego.
W takie leniwe dzionki, przeznaczone na lekturę dobrej książki czy też wylegiwanie się w ostatnich promieniach słońca, zdecydowanie polecam bardzo prostą, a jednocześnie bogatą w smaku sałatkę. Posłuży nawet jako danie obiadowe, szczególnie jeśli podamy ją z pieczonymi ziemniaczkami. Jeżeli natomiast na ziemniaczki nie starczy nam czasu, świetnie smakuje również z grzankami czy chrupiącą bagietką.
Potrzebne składniki :
- świeże liście szpinaku
- liście sałaty lub mieszanka różnych lisci : roszponka, lodowa, gufrowana, rukola (coraz częściej można kupić gotową mieszankę sałat)
- 1 pomidor
- 1 papryka czerwona
- 1 cebula fioletowa
- kilka oliwek
- około 5 dkg sera pleśniowego typu roquefort (ja wybieram zawsze mocny w smaku, lazur jest dla mnie za słaby)
- kilka plastrów bekonu lub boczku
- oliwa, ocet winny, sól, pieprz
Przygotowanie :
Liście szpinaku oczyszczamy (jeżeli kupiliśmy go w pęczku), myjemy i łączymy z sałatą.
Cebulę kroimy na piórka, paprykę obieramy i siekamy w cienkie paseczki, pomidora oparzamy i kroimy w plasterki.
Bekon kroimy na dłuższe paski i podsmażamy, ale to robimy w ostatniej chwili, zaraz przed podaniem, tak aby bekon był jeszcze ciepły w trakcie konsumpcji.
W misce łączymy szpinak i sałatę z pozostałymi składnikami warzywnymi, lekko solimy i pieprzymy. Ser pleśniowy kruszymy na drobne kawałeczki i delikatnie mieszamy wszystkie składniki. Sałatkę skrapiamy oliwą z oliwek oraz octem winnym i wykładamy na talerze. Teraz pozostaje tylko lekko podsmażyć paseczki bekonu i udekorować nim każdą porcję sałatki.
Tak jak wspomniałam, do sałatki wystarczy podać chrupiącą bagietkę lub grzanki, a dla bardziej wymagających polecam pieczone ziemniaczki, mogą być te słodkie (bataty).
Smacznego,
SWS
1 komentarze:
Uwielbiam szpinak! Wygląda przepysznie, na pewno spróbuję.
Prześlij komentarz