Suma Wszystkich Smaków

30 grudnia 2009

TORT ORZECHOWY wg KUCHNI POLSKIEJ

... czyli orzechowy klasyk.


Witam Serdecznie!
Balowe stroje już pewnie lśnią się w szafach, choć z tego co słyszałam, w tym sezonie góruje czerń!
Szczęście uśmiechnie się zatem ciemnowłosych Pań i oczywiście Panów o podobnych czuprynach.
Z informacji, które zaczerpnęłam z profesjonalnego źródła, czarny kolor zdominuje Sylwestrową Noc i ta tendencja będzie towarzyszyć nam przez cały karnawał.
Podobno nie lubimy już tak bardzo brokatu i różnych, czasami wręcz kiczowatych,  świecidełek. Skłaniamy się raczej ku  klasycznej elegancji, a całość mają dopełnić  fryzury z lat '30!.
Więcej o modzie lat '30 przeczytamy na stronie  DAWNY KRAKOW - Moda lat 30 w Polsce.
Jak dla mnie, brzmi to całkiem zachęcająco... Ariadno, a czy do Portugalii również nadciąga ten szykowny styl?
Coś czarnego każdy z nas znajdzie w szafie, mam nadzieję, a teraz zajmijmy się kuchnią.
Dziś też będzie klasycznie i w tej sferze, a mianowicie zaprezentuję przepis na tort orzechowy z masą kawową.
Jestem przekonana, że tak klasyczny i polski deser świetnie skomponuje się z czernią toalety i fryzem rodem z lat '30 XX wieku.
A zatem:
Konieczne składniki...

Biszkopt orzechowy:


-250 g zmielonych orzechów włoskich 
(możemy kupić już mielone lub zmielić je w blenderze z funkcją turbo   lub w ręcznie przy pomocy maszynki do mielenia orzechów)
-200 g cukru pudru
-8 jaj (oddzielamy białka od żółtek)
-sok z 1/2 soczystej cytryny lub 1 całej jeśli ma mniej soku
-3 łyżki bułki tartej
-wanilia (cukier lub naturalna wanilia)

Masa kawowa:

-6 łyżek mocnej, świeżo parzonej kawy lub 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
-300 g dobrego masła
-180-200 g cukru pudru w zależności od smaku
-1 kieliszek likieru kawowego, rumu lub spirytusu (ok 50 ml lub więcej :))

Inne:

-papier do pieczenia lub masło i bułka tarta do wysmarowania i wysypania tortownicy
-połówki orzechów włoskich do przybrania, kawa mielona do obsypania lub inne ozdóbki

Przygotowanie biszkoptu orzechowego:

Na początek proponuję przygotować tortownicę, tzn. albo wyłożyć papierem, albo wysmarować masłem i wysypać bułką tartą.

Żółtka umieścić w dość wysokiej misce i utrzeć mikserem z cukrem pudrem na puszystą masę.
Następnie dodać wyciśnięty sok z cytryny i dokładnie wymieszać.
Ubić białka na sztywną masę z dodatkiem szczypty soli.
Do masy żółtkowej dodać mielone orzechy, bułkę tartą i lekko mieszać.
Na koniec dodać pianę z ubitych białek i bardzo delikatnie, ale dokładnie wymieszać.



Masę wylać do przygotowanej wcześniej tortownicy i wstawić do uprzednio rozgrzanego piekarnika (180 stopni).
Piec ok. 40-50 min (sprawdzić przed wyjęciem drewnianym patyczkiem lub wykałaczką czy biszkopt jest upieczony).
Po wyłączeniu pieca, zostawić jeszcze w nim biszkopt, wyjąć po ok.10 min i wystudzić w formie.



Przygotowanie masy kawowej:

Masło umieścić w misce i utrzeć mikserem na pulchną masę.
Dodawać kolejno przesiany cukier puder i po łyżeczce wystudzonej kawy.
Na koniec należy dodać alkohol.
* Masę można również przygotować z dodatkiem 2 żółtek.

Końcowy efekt :

Zimny spód przekroić poziomo na pół.
Można delikatnie napączować go sokiem z cytryny zmieszanym z rumem.
Następnie przełożyć tort połową masy,  natomiast drugą połową  posmarować boki i wierzch.
Ozdobić wg uznania.
Et Voila!

Szampańskiej zabawy oraz Szczęśliwego Nowego Roku życzy SWS!

2 komentarze:

Ariadna pisze...

Portugalia nie przygotowała się jeszcze na bal. Rozczochrana, w piżamie siedzi, sennie ziewa. Męczą ją deszcze i zimno się zrobiło.Zazdrości Brazylii słoncznego karnawału, rozebranych ciał i zapachu olejku do opalania. Z drugiej strony, cieszy się, że jutro już koniec roku! Jutro wyciągnie z szafy jakąś kieckę, najlepiej czarną, taką jaką noszą fadistas, i pomaluje usta. Z parasolem pod pachą, obwinięta szczelnie szalami, niczym mumia, pójdzie się spotkać ze znajomymi w restauracji lub u kogoś w domu (to jeszcze nie dograne) a później wyruszy w tany. Portugalia w jednej ręce będzie miała szampana, którego otworzy o 24.00, a w drugiej 12 rodzynek, które będzie zjadać po każdym uderzeniu dzwonu na Starej Katedrze.12 rodzynek symbolizować będzie 12 miesięcy Nowego Roku. Jedno życzenie na miesiąc. Upojona winem i szampanem, Portugalia zaśnie bladym świtem, a śnić jej się będzię, że to BĘDZIE WSPANIAŁY ROK! Kiedy się obudzi, zobaczy, że to nie był sen!Przekona się, że śniła na jawie!

Szampańskiego Sylwestra! Wspaniałego Nowego Roku!

życzy Ariadna

Ewa W. pisze...

Czy sok jest konieczny???

 

Kto jest z nami...