Suma Wszystkich Smaków

3 grudnia 2009

kapusta kiszona na szybko - wypróbowany przepis emigrantów

"Beczka czy baryłka, najlepiej dębowa od wina, powinna być wyparzona i wyszorowana w wilią roboty. W suchą tedy beczkę położyć na spód czystych liści z obranej kapusty, następnie sypać uszatkowaną przetakiem, za każdym posypaniem posolić garścią soli, pomieszać, sparzyć ukropem wody, która powinna się ciągle warem gotować, podczas układania kapusty. (...) Nie trzeba niczem innym, tylko rękoma upychać mocno, bo sama kapusta ustępuje pod sparzeniem gorącą wodą. (...) Gdy się zacznie podnosić, czyli fermentować, przetykać, aby gorycz wychodziła, długim drewnianym kijem. Po dziesięciu dniach, nie dłużej - można i po ośmiu, jeśli w miejscu gdzie stała, było ciepło, wynieść do piwnicy, gdzie już nie czuć goryczy, zrzuciwszy jedną warstwę z wierzchu, przykryć czystym płótnem, przyłożyć denkiem i kamieniem, a w tydzień już kapusta wyborna, bez żadnej goryczy będzie do użycia. Kapusta jest hygieniczna i zalecana przez doktorów" - oryginalny przepis z XIX w. na kapustę kwaszoną autorstwa L. Ćwierczakiewiczowej. Fragment pochodzi z książki pt. "SMAKI POLSKIE czyli jak się dawniej jadało", której autorem jest Andrzej Kozioł. Książkę tę oczywiście gorąco polecam wszystkim pasjonatom kuchni, bo to prawdziwa kulinarna podróż po smakach staropolskich, a więcej o niej tu.



A ja dziś podaję "nowoczesny" przepis na kapustę kiszoną wykonaną w trybie ekspresowym! To dla tych wszystkich, którzy kapusty kupić w sklepie nie mogą, a za nią tęsknią i zjedliby np. bigos albo kapuśniak... nie mają w domu beczki, długiego drewnianego kija, nie mają piwnicy... Jest na to sposób! Odkryłam go czytając różne fora internetowe na temat polskiej kuchni i ze wszystkich postów, opinii, porad, skleiłam coś w rodzaju przepisu na szybką kapustę kiszoną! Wypróbowałam i udało się! Kapusta wyszła boska, soczysta i smak ma bardzo podobny do tej kiszonej tygodniami w beczkach!

My będziemy kapustę kisić w słoikach, najlepiej dużych, litrowych, abo większych. Słoiki trzeba koniecznie wyparzyć wcześniej, zalewając je wrzątkiem.

Będziemy potrzebować na około 2 duże słoje kapusty:

- 2-3 duże główki kapusty białej (ale inne gatunki również nadają się do kiszenia)
- 1 marchewkę
- łyżeczkę soli
- kminek, pieprz, liść laurowy
- wodę po ugotowanych ziemniakach

Kapustę szatkujemy, marchwkę obieramy i ścieramy na tarce na grubych oczkach, dodajemy sól i przyprawy. Wszystko to mocno ugniatamy w misce i pozostawiamy na chwilę, by kapusta puściła sok. Następnie upychamy kapustę do słoików, a nadmiar soku odsączamy. Teraz wystarczy zalać kapustę wodą, w której gotowaliśmy ziemniaki (np. do obiadu). Trzeba pamiętać aby cała kapusta była przykryta wodą i nic nie wystawało podczas całej fermentacji. Słoiki nakrywamy wieczkami, ale nie zakręcamy! Kapusta będzie się kisić przek kilka dni i to na pewno usłyszymy (!) . Gotowa jest w niecały tydzień. Wystarczy ją po prostu spróbować. Proste i łatwe w przygotowaniu! Znakomita na bigos... przepis już w niedługo !

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Hmmm przepis b. interesujący, ale mam wątpliwości czy tylko 1 łyżeczka soli ???? Duża kapusta to około 4 kg x 3 to 12 kg kapusty i tylko łyżeczka soli ? 1 marchewka tez jakoś blado wypada na tyle kapusty.
Nawet przy założeniu, że woda po ziemniakach jest słona to chyba ciut mało do kiszenia. Czy woda po ziemniakach ma byc goraca, czy zimna ?
pozdrawiam
Mantu

Ariadna pisze...

to był eksperyment, który się udał :) A główki kapusty w Portugalii są trochę mniejsze, więc proporcje należy może ciut zwiększyć. Ja zalałam ciepłą wodą, ale nie bardzo gorącą. Pozdrawiam i mam nadzieję, że kapusta wyjdzie pyszna!

Anonimowy pisze...

z tego co mi powiedziano (sama nigdy w ten sposob nie robilam) woda powinna byc prawie gotujaca- taka jaka mamy przy odcedzaniu ziemniakow ktore gotujemy.

 

Kto jest z nami...