Suma Wszystkich Smaków

5 kwietnia 2009

(moja!) bazylia


Pranie, sprzątanie, suszenie, gotowanie, zamiatanie, polerowanie i uprawianie ziół. Idą Święta i przyszła Wiosna! Zbieramy pierwsze plony! Bazylia! myślałam, że nic z niej nie będzię, a tu niespodzianka! Będzie pesto, będą sałatki, będą sosy! Będzie zielono i będzie pięknie pachnieć! Cudownie! Jeśli jeszcze nie zasialiście bazylii, to zachęcam. Proste jak drut. Kupujemy nasionka w sklepie ogrodniczym i wsiewamy je do ziemi. Może być w skrzynkach, doniczkach, a nawet kubeczkach po jogurtach. Podlewamy obficie i zostawiamy w suchym, nasłonecznionym miejscu. Bazylia potrzebuje sporo wody, więc najlepiej regularnie podlewać. Po paru tygodnich powinny pojawić się pierwsze roślinki. Hura! cdn.

Musiałam się tym z Wami podzielić: 

1 komentarze:

MZ pisze...

O piękna !!!

U mnie szczypior i cebulka zielona pną się w górę, ale z bazylią mam lekki problem, choć na balkonie zawsze mi kiełkowała bez problemu,

Za to pietruszka posiana kilkadni temu już kiełkuje i widać pierwsze listki :0

Jest jakaś satysfakcja :)

Pozdrawiam :)

 

Kto jest z nami...