5 kwietnia 2009
Piernik Pitera : udaje się zawsze i wszędzie :)
Witam serdecznie!
Mamy dziś Niedzielę Palmową!
Jeszcze tydzień do świąt!
Oprócz porządków namawiam do wypróbowania prostego przepisu na pyszny, klasyczny Piernik Pitera, Pitera- bo właśnie Piter mi zdradził sekret jego przygotowania; Pewnie zastanawiacie się kto to taki, a ja powiem tylko tyle : Piter to spoko gość i wyśmienity kierowca z prawo jazdy niejednej kategorii! A jak On wozi kobiety... niech wszystkie drogowe barany trzymają się swoich pasów!!!!
Piernik należy upiec kilka dni przed planowaną konsumpcją, więc do dzieła;
Po poświęceniu palemki proszę wracać do domu i upiec ten miodownik (bo tak też można nazwać to ciasto) i niech leżakuje w chłodnym miejscu aż do Wielkanocy.
Wesołego Alleluja!!!!!
Jak się do tego zabrać?
Na zakupy :
1 kg mąki
1 kostka margaryny
50 dag miodu naturalnego (albo 25/25 naturalnego i sztucznego)
20 dag cukru
½ szklanki wody
1 opakowanie przyprawy do piernika (w zaleznosci od producenta, najczesciej 1 opakowanie na 1 kg maki)
6 jajek
soda, bakalie (np orzechy i rodzynki)
Do garów :
Do ciepłej wody dodać miód i margarynę by je rozpuścić (nie gotować), a następnie odstawić „To” by się wychłodziło. Do wystudzonej „bazy” dodać resztę składników (jajka, mąkę, przyprawę itp.)
BON APPETIT !!!!!!
Ps. z podanej porcji wyjdą 2 duże lub 3 mniejsze placki!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz