Suma Wszystkich Smaków

3 grudnia 2008

TARTA POMME D'AMOUR

Witam serdecznie 
Ciąg dalszy historyjki o pomidorku właśnie następuje :)...
Tym razem proponuję wybrać sobie samemu takie jak najmniejsze i jak najbardziej czerwoniutkie (wołają na nie koktajlowe, czy jak we Fracji wiśniowe) 
Istnieje prawdopodobieństwo, że PAN ZE STRAGANU nas znienawidzi za to posunięcie, ale mało to warzywniaków naokoło !!!
Do dzieła!!



















A dzisiaj zaproponuję coś dla zapracowanych, aczkolwiek wymagających podniebień ;0)
Powieje latem, które już dawno odeszło, pojawią się piękne barwy i oczywiście cudowne zapachy...
Przejdźmy do konkretów !!!

Potrzebne składniki:

-ciasto francuskie(mrożone lub z lodówki)
-musztarda(raczej pikantna typu Dijon lub wg.gustu)
-pomidorki koktajlowe
-ser parmezan lub zwykły żółty(np.gouda starta)
-kuleczki mozarelli (lub plasterki z większego kawałka)
-bazylia świeża lub suszona
-1 ząbek czosnku



Jak to zrobić?














Jeżeli mamy w planie użyć ciasta francuskiego mrożonego, należy pomyśleć o stopniowym rozmrożeniu go w lodówce(wszystko będzie opisane na opakowaniu).
W przypadku ciasta, które wyjęliśmy ze sklepowej lodówki, nie będzie takiej konieczności, wystarczy je rozwinąć na blaszce wyłożonej papierem pergaminowym (może być ten, w który ciasto było zawinięte).
Ciasto posmarować cienką warstwą musztardy, zostawiając ok 1 cm wolnego naokoło.
Poukładać pomidorki wg.własnego "widzimisie", posypać parmezanem lub innym tartym serem, poukładać kuleczki mozarelli, posypać posiekanym czosnkiem, udekorować bazylią (ona oczywiscie się troszkę wysuszy w piekarniku, więc kilka listków proponuję odłożyć i udekorować po upieczeniu), calość lekko skropić oliwą i wstawić do mocno nagrzanego piekarnika(ok 220 stopni).


W zależności od grubości ciasta, tarta powinna zostać w piekarniku ok 10 min (czasem dłużej, piekarnik piekarnikowi nie równy).
Proponuję serwować z lampką dobrego czerwonego, półwytrawnego lub wytrawnego winka.
Życzę smacznego!
SWS 

1 komentarze:

Ariadna pisze...

PY-CHO-TA!gdybym miala ciasto, to moja tarta bylaby juz w piekarniku... dopisalam do listy zakupow i jutro robie!

Ahhh, jak dobrze, znowu dluuugi weekend w Portugalii! bedzie duzo czasu na pichcenie "roznych smakow" :)Pozdrawiam!

 

Kto jest z nami...