Suma Wszystkich Smaków

20 sierpnia 2010

HISZPAŃSKIE KLIMATY...

...czyli słońce, upał, palmy i fiesta do białego rana.

Witam serdecznie !
Dawno mnie tutaj nie było, ale też daleko zajechałam w tym czasie, a dokładniej zaleciałam.
I tak oto w najbliższym czasie będę pisała do Was z Elche. Gorąco tu, ale na szczęście można się schronić w pięknym gaju palmowym, a schłodzić orzeźwiającym granizado de limon...

A oto jak wygląda miasteczko w obiektywie...






















Palmy, które są niemal wszędzie, dodają uroku Elx, bo właśnie tak brzmi  nazwa miasta po walencjańsku.







A takie oto świeżutkie owoce morza można tu zjeść...
Póki co, jestem na etapie organizowania stanowiska pracy, czyli kuchni i wtedy rozwinę temat mariscos .











Hasta luego amigos ...

1 komentarze:

Ariadna pisze...

Super!Czekam na kolejne odcinki!

 

Kto jest z nami...