Suma Wszystkich Smaków

14 grudnia 2011

MIGDAŁOWA TARTA DE SANTIAGO...

...czyli świąteczny wypiek prosto z hiszpańskiej Galicji.


Witam serdecznie!
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Większość z Was ma już na pewno zaplanowane wszystkie wypieki, bo jednak u nas nad Wisłą tradycja domowych ciast ciągle jest żywa. Troszkę inaczej wygląda to w Hiszpanii. Mieszkańcy Półwyspu Iberyjskiego są bardziej leniwi i rzadko kiedy zajmują się sami przygotowaniem słodkości. Zgodnie z tutejszym obyczajem, w wielu hiszpańskich domach  w okresie Bożego Narodzenia pojawią się specjalne stoliki, na których wylądują świąteczne łakocie (niestety w większości kupne): polvorones (sypkie ciastka, przygotowane z mąki, migdałów, tłuszczu i cukru, po zgnieceniu zamieniają się w pył, skąd też nazwa: polvo-pył), figuritas de  mazapán (czyli marcepanowe figurki: rybki, chlebki i róznego typu zawijasy), pan de Cádiz (marcepanowy chlebek), mantecados caseros (nazwa pochodzi od słowa manteca-smalec, w skład tych łakoci również wchodzi mąka, tłuszcz zwierzęcy, cukier, cynamon i sezam), oraz oczywiście różnego typu Turrones (najbardziej znane: turrón de Alicante i turrón de Jijona) czyli nugaty i chałwopodobne wyroby.
Jeżeli ktoś z Was w okresie świątecznym pojawi się w Hiszpanii, to z pewnością w każdym sklepie trafi na tzw. Surtido de Navidad czyli świąteczną mieszankę słodkości (tych, które wymieniłam i wielu innych). 
Mile jednak zaskoczyło mnie to, że w moim regionie (Comunidad Valenciana) jest kilka osób, które z okazji Bożego Narodzenia przygotują galicyjską tartę migdałową. Jest to niezwykle prosty, a zarazem smaczny wypiek. Jeżeli macie ochotę na eksperymenty to zapraszam do przygotowania tarty z krzyżykiem: jest bardzo aromatyczna, dość zdrowa (bez dodatku mąki!) i niezwykle wilgotna, a przygotowanie jej nie zajmie Wam więcej niż 50 minut.

Potrzebne składniki:
(użyłam foremki o średnicy 26 cm)

- 250 g. mielonych migdałów (mączka migdałowa)
- 250 g. cukru (ja dałam 220 g.)
- 5 dużych jaj
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- skórka otarta z 1/2 oparzonej cytryny
- masło do wysmarowania formy
- łyżka mąki do wysypania formy 
- cukier puder do oprószenia

Przygotowanie:

 
Tortownicę lub formę do tarty smarujemy masłem i delikatnie prószymy mąką. Piekarnik podgrzewamy do temperatury 170 stopni.
Jajka wbijamy do wysokiej miski i ucieramy razem z cukrem na puszystą masę (najlepiej przy pomocy miksera). Z cytryny ocieramy skórkę i dodajemy do masy jajecznej, kolejno dosypujemy zmielone migdały (1 garstkę migdałów odkładamy na bok!) i cynamon. Całość dokładnie mieszamy i wylewamy do wcześniej przygotowanej formy. Wierzch tarty wysypujemy garstką odłożonych migdałów, wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 35-40 minut (początkowo używam funkcji "podpiekanie od dołu" po 10 minutach "termoobieg góra-dół"). Ciasto studzimy w formie, a następnie delikatnie wyciągamy na kratkę lub drewnianą deskę, na środku wykładamy papierowy szablon krzyża (Cruz de Santiago: tutaj znajdziecie szablon do druku lub odrysowania) i prószymy cukrem pudrem (najlepiej zrobić to używając drobnego siteczka). Teraz już tylko delikatnie usuwamy szablon i gotowe! Galicyjska tarta prosto z Santiago ląduje na naszych polskich stołach.

Na sam koniec kilka uwag na temat oryginalnej tarty de Santiago: 

* Do przygotowania oryginalnej tarty należy użyć jednej ze śródziemnomorskiej odmiany migdałów: Mallorca, Mollar, Marcona, Comuna, Largueta lub Planeta.
* Jeżeli tarta przygotowana jest z dodatkiem mąki, nie jest już klasycznym wypiekiem z Santiago.
* Mąka tylko i wyłącznie może pojawić się w spodzie ciasta (tzw. tarta de santiago forrada: el forro-spód, podszewka). Spód ciasta można przygotować następująco: 1 jajko, 1 łyżka masła, mąka (ile zabierze), letnia woda (ile zabierze), szczypta soli. Ciasto wyrabiamy jak na pierogi i bardzo cieniutko wałkujemy, wykładamy do wysmarowanej i wysypanej mąką formy i na tak przygotowany spód wylewamy masę migdałową. Ja jednak wolę wersję bez spodu.
* Jajek nie trzeba ubijać na puszystą masę, można je wbijać do migdałów połączonych z cukrem i całość dokładnie mieszać do uzyskania jednolitej masy. Ja jednak wolę bardziej napowietrzone ciasto.
* Tartę można aromatyzować na różne sposoby: ja zaproponowałam cytrynę i cynamon, ale te aromaty można zastąpić też innymi: pomarańcz, brandy, wanilia itp.

To już chyba wszystkie najważniejsze informacje na temat tarty z krzyżem.

 Smacznego,
SWS

2 komentarze:

Toczka pisze...

Pomysł rewelacyjny i tak prosty, że aż nie do uwierzenia :] Wygląda pięknie ;)

Anonimowy pisze...

Jest przepyszne, nie dawno wrocilam z Galicji z okolic Santiago. Codzinnie do sniadania mielismy ta tarte ;) ahhh uwielbiam jej smak!

 

Kto jest z nami...