Suma Wszystkich Smaków

14 kwietnia 2011

PROSTY SPOSÓB NA MAŁŻE...

...czyli morskie opowieści.


Witam serdecznie!
W ostatni weekend na południu Hiszpanii słupek rtęci przekroczyła 30 stopni! Nawet na Półwyspie Iberyjskim nie jest to normalna temperatura o tej porze roku. Jak widać anomalia meteorologiczne to nie tylko polska przypadłość (u jednych śnieg z deszczem, u innych upały). Dziś termometry pokazują już zaledwie 25 stopni i taka temperatura jest dla mnie idealna! Lekki wietrzyk, piękne słońce i błękitne niebo...
W takie dni nie warto długo stać przy garach, więc dzisiejsza propozycja jest wyjątkowo mało skomplikowana! Przepis dostałam od Pani z placu rybnego i sprawdził się znakomicie. Warto go wypróbować jeżeli tylko macie dostęp do świeżych małż.


Potrzebne składniki:

- 1 kg świeżych małż
- 2 listki laurowe
- 1 cytryna
- oliwa z oliwek
- zielona pietruszka
- pieprz
- 1-2 ząbki czosnku

Przygotowanie:

Małże oczyszczamy przy pomocy małego nożyka i szczoteczki, płuczemy pod bieżącą, zimną wodą i odrzucamy otwarte muszle. Do garnka/rondla o grubszym dnie wrzucamy oczyszczone mule, dodajemy 2 ćwiartki cytryny, listki laurowe, gałązkę pietruszki, i stawiamy na gazie (nie dolewamy wody!). Gotujemy pod przykryciem do momentu otwarcia się wszystkich muszli (około 10 min). W ten oto sposób małże gotują się na parze powstałej z soku z cytryny i  śladowej ilości wody, która zawsze znajduje się w muszlach.
W między czasie przygotowujemy sosik: czosnek drobniutko siekamy lub przeciskamy przez praskę, podobnie postępujemy z pietruszką (siekamy około 2-3 gałązki), do miseczki wlewamy sok wyciśnięty z 1/2 cytryny, 3-4 łyżki oliwy z oliwek, szczyptę pieprzu i soli, posiekany czosnek oraz pietruszkę. Kiedy małże są już gotowe, najlepiej usunąć z nich 1 część muszelki, wyłożyć na półmisek i podawać z przygotowanym sosikiem. Taki mejillones al vapor (małże gotowane na parze) to świetna przekąska, pierwsze danie czy lekka kolacja.


Smacznego,
SWS

5 kwietnia 2011

SAŁATKA Z KURCZAKIEM, SEZAMEM, SELEREM, TYMIANKIEM...

...i zapowiedź pięknego dnia.






Kiedy  budzę się rano i otwieram oczy, widzę Sierra de Crevillente i różnego rodzaju dachy, a na nich anteny, stoliki, leżaki i kwiaty (na niektórych całe ogrody). A kiedy od samego świtu zapowiada się piękny dzień, na wielu dachach pojawi się pranie! My mamy nasze strychy, a Hiszpanie swoje dachy! W najbardziej nowoczesnych budynkach, oprócz sznurków na pranie pojawiają się małe baseny i ogródki. Jedne są bogatsze, inne zagracone, ale większość dachów żyje własnym życiem. A obserwacja takiego "dachowego życia" jest bardzo interesującym zajęciem (przy śniadaniu zamiast oglądać tv można rzucić okiem na dachy). Ja mam to szczęście i mieszkam na tyle wysoko, że większość okolicznych dachów jest moja (a to zaledwie 5 piętro). Sama też mam swój dach, ale prania na nim nie suszę, jakoś nie chce mi się go tam nosić, przypinać, wracać i zbierać, chyba po prostu brak mi tego nawyku. Ale moi sąsiedzi to co innego, jeden z nich na dachu bawi się nawet ze swoim pieskiem, który od szczenięcych lat pokochał to miejsce (a ja obserwuję z góry jak  szczeniak pięknie rośnie i powoli staje się dorosłym i mądrym psem). Też czasem wychodzę na dach, rozkładam materac, wkładam ciemne okulary i czytam. Teraz są ostatnie chwile na to, aby z przyjemnością  tam posiedzieć, latem będzie tak gorąco, że dopiero wieczorem będzie można się wspinać.
A na cieplejsze dni polecam chrupiącą i aromatyczną sałatkę. Warto spróbować!

 
Potrzebne składniki:

- 70 dkg piersi kurczaka
- 2 czubate łyżki sezamu
- 4/5 łodyg selera naciowego
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 pęczek rzodkiewek 
- listki z 3 gałązek świeżego tymianku 
(możemy też użyć suszonego)
- papryka mielona

Sos:

- 1 łyżeczka musztardy typu Dijon z gorczycą
- 1 łyżeczka miodu
- sok z 1/2 cytryny
- 1/3 szklanki oliwy
- sól, pieprz

Rzodkiewki obieramy i kroimy w kostkę. Łodygi selera oczyszczamy i dość cienko siekamy. Podobnie postępujemy ze szczypiorkiem. Następnie przygotowujemy sos: do wyciśniętego soku z cytryny dodajemy musztardę, miód, przyprawy i cały czas mieszając dolewamy oliwę (cienką stróżką). Prażymy ziarna sezamu i połowę z nich dosypujemy do warzyw, listki tymianku dodajemy do reszty składników, całość zalewamy 1/2 ilości sosu i wkładamy do lodówki na około 45 min-1,5 h. W tym czasie przygotowujemy kurczaka: piersi oczyszczamy, doprawiamy solą, pieprzem oraz mieloną papryką (ostatnio używam mielonej wędzonej i jest pyszna). Tak przygotowane mięso grillujemy na patelni z rowkami lub zwykłej żeliwnej czy teflonowej, bez dodatku tłuszczu. Po lekkim przestudzeniu pierś kroimy na dłuższe paski, posypujemy pozostałym sezamem i jeszcze chwilkę podgrzewamy. Ciepłe mięsko wykładamy na porcję zimnych warzyw i delikatnie kropimy pozostałym sosem. Gotowe!

*Taką sałatkę  możemy również serwować z zimnym kurczakiem, od razu wymieszanym z warzywami.



Smacznego,
SWS

*Tym przepisem Suma Wszystkich Smakow dołącza do akcji pt. "Zielnik Kuchenny".

 

Kto jest z nami...